Escriptors
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
Indeks  FAQFAQ  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 19 ... 25  Next
AutorWiadomość
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#326PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 6:54 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

        Denerwowałem się chyba gorzej niż Adanthir. Serce mi waliło kiedy Sei badała księżniczkę. W głębi duszy pragnąłem aby nie była w ciąży, pragnąłem aby od teraz należała już tylko i wyłącznie do mnie. Nie chciałem się nią dzielić.
        Złapałem Adę, która ledwo trzymała się na nogach. Byłem wściekły na Sei… jak mogła żartować w takim momencie. Mierzyłem ją karcącym wzrokiem, a ona tylko wywróciła oczami z niemy „No co?”.
        - Następnym razem naprawdę się zdenerwuje… - powiedziałem do bogini. Ada naprawdę to przeżywała. Dziecko z gwałtu nie jest marzeniem żadnej kobiety. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do łóżka. Zaniepokoiłem się widząc jak bardzo blada jest. Dotknąłem jej policzka i czoła sprawdzając czy nie ma gorączki ale wszystko wydawało się w porządku.
        - Teraz możecie szaleć do woli – Sei uśmiechnęła się i mrugnęła do mnie porozumiewawczo. – Zostawię was gołąbeczki samych. Nie śpieszcie się. – znów zmierzyłem ją wzrokiem a ona tylko wysunęła język i uciekła z pomieszczenia. Czasami przesadzała… zwłaszcza w takich momentach.
        Nachyliłem się i delikatnie pocałowałem księżniczkę. Balem się, że zaraz zemdleje ale zaczynała powoli dochodzić do formy. Uśmiechnęliśmy się do siebie.
        - Przyniosę wodę – pocałowałem ją w czoło i wyszedłem. Na korytarzu zobaczyłem kłócących się Eril i Ledoca. – Coś się stało? – podszedłem do nich. Ledoc spojrzał na mnie ale szybko odwrócił wzrok.
        - Nic takiego. – odszedł wyraźnie speszony. Coś się musiało stać. To nie było w jego stylu aby uciekać a to właśnie zrobił i to w dodatku przed Eril. Doskonale zdawałem sobie sprawę z uczuć, którymi ją darzy. Był szaleńczo w niej zakochany. Spojrzałem na dziewczynę zaciekawiony ale ona również odwróciła wzrok. O co im chodzilo?
        - Eril…
        - Nie ważne! – byłem zdziwiony jej wybuchem. – Muszę już iść, do zobaczenia Sin. – uciekła… oboje uciekli… Co do…
        Wróciłem z dzbankiem wody i dwoma kubkami. Podałem Adzie jeden i usiadłem obok niej. Nie mogłem się przestać w nią wpatrywać. Ładna to za mało powiedziane… była piękna. Przeczesałem jej gęste różowe włosy. Uwielbiałem ich teksturę, śliskie i delikatne jak jedwab. Zacząłem całować pojedyncze kosmyki po czym przeniosłem się na jej szyje. Pachniała tak smakowicie i kojąco. Polizałem jej ucho następnie złapałem za podbródek i przysunąłem bliżej siebie.
        - Jestem ciekaw… dlaczego nie zapuściłaś włosów? – nie pozwoliłem jej jednak odpowiedzieć. Zatopiłem się w jej wargi nie mogąc się im oprzeć.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#327PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 6:55 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Powietrze ze mnie uszło. Czułam się tak, jakby z moich barków zniknął jakiś niewyobrażalny ciężar. Ciało mi się rozluźniło, a ja odetchnęłam z ulgą, pozwalając sobie na spokój. Nie byłam w ciąży. Nie spodziewałam się dziecka księcia pomimo tego, ile razy mnie posiadł. Aż trudno było mi uwierzyć w to szczęście. Nigdy więcej nie chciałam przeżywać czegoś takiego. Nie jestem pewna co bym zrobiła, gdyby się okazało, że mnie zapłodnił. Pewnie zrobiłabym wszystko, żeby usunąć dziecko podejrzewając jednocześnie, że by mnie powstrzymywali. A jakbym urodziła… Jakbym patrzyła na tego malucha? Dziecko nie byłoby niczemu winne, ale jednocześnie patrząc na nie widziałabym jego…
     Usiadłam na łóżku, kiedy Sin przyniósł mi wodę. Wypiłam zawartość szklanki, po czym odwzajemniłam jego pocałunek, nie hamując się. Nasze języki zaczęły razem wirować w tańcu, podczas gdy powoli docierały do mnie pytania mężczyzny. Odsunęłam się od niego, żeby na nie odpowiedzieć.
     - Pod tamtym drzewem… - odezwałam się, przypominając sobie dzień, w którym z własnej woli odrzuciłam wszystko, czego chciałam i co mogłam mieć. Do tej pory żałowałam tej decyzji, ale przeszłości już nie zmienię. – Powiedziałeś, że podoba ci się moja nowa fryzura… - uśmiechnęłam się do niego. – Właśnie dlatego nie zapuściłam włosów – wyjaśniłam, po czym jeszcze wyżej uniosłam kąciki swoich warg. – Sin, nie jestem… - zmieniłam temat, czując jak łzy szczęścia napływają mi do oczu. – Nie jestem z nim w ciąży, nie jestem… - namiętnie go pocałowałam. Teraz mogłam być tylko jego i chciałam tego, bardziej niż wszystkiego innego. – Pragnę tego, Sin. Chcę, żebyś mnie naznaczył – odezwałam się prosto w jego usta, nie odsuwając od nich za bardzo. – Niczego nie pragnę bardziej niż tego. Chcę, żebyś był mój, a ja żebym była twoja – jeszcze raz zatopiłam się w jego usta, wplatając palce we włosy mężczyzny.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 6:56 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#328PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 6:55 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular


      Zrobiłem wielkie oczy słysząc jej słowa. Faktycznie powiedziałem coś takiego ale nie sądziłem, że weźmie to sobie do serca. Ucieszyło mnie to, ponieważ już od wtedy chciała podobać się tylko mnie. Nie liczyło się zdanie Raana tylko moje.
      Serce zaczęło szaleć od jej pocałunków i słów. Nie mogliśmy się od siebie oderwać. Wargi piekły mnie od namiętności, którą mi ofiarowywała. Byłem tak cholernie szczęśliwy, że nie mogłem opisać tego słowami. Wszystko zaczynało się układać. Po całym życiu spędzonym w samotności nareszcie znalazłem kobietę, która pragnie być ze mną a ja z nią, dlatego nie trzeba było mnie długo namawiać. Przycisnąłem Ade do łóżka i zacząłem rozbierać nie przerywając pocałunków. Nie obchodziło mnie, że każdy mógł wejść do tego pomieszczenia, nie obchodziło mnie, że powinienem zająć się pracą, obchodziła mnie ona…
      - Sin? Jesteś tam!? – usłyszałem głos Len w swojej głowie, ale nie przerwałem czynności. – SIN!! – krzyknął ponownie. Cholera jasna…
      - Co chcesz? – rzuciłem zdenerwowany. Nie miałem ochoty na pogawędki.
      - Smoki i feniksy skaczą sobie do gardłem… Przydałaby się pomoc.
      - Zaraz tam będę… - odpowiedziałem i głośno westchnąłem. Podniosłem się i zacząłem ubierać. Ada spojrzała na mnie z niemym „Stało się coś?” i wtedy pocałowałem ją w policzek.
      - Jakaś awantura na zewnątrz. Muszę iść.- nachyliłem się i tym razem musnąłem jej usta. – Nawet nie wiesz jak ciężko jest się od ciebie oderwać… - wstałem i ruszyłem szybkim krokiem na dziedziniec. Miałem złe przeczucia.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#329PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 6:56 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Mruknęłam zadowolona z tego, że tak ochoczo odwzajemniał pocałunki i co najważniejsze, nie odmówił. Chciał mnie naznaczyć, a ja chciałam, żeby to zrobił, bo dzięki temu mogliśmy dostać to, czego oboje pragnęliśmy od przeszło czterech lat. Pierwszy raz od tego czasu czułam się naprawdę szczęśliwa, no nie, drugi. Pierwszy był wtedy, kiedy pierwszy raz wzięłam na ręce bliźnięta.
     Podczas gdy on mnie rozbierał, ja zajęłam się jego odzieniem, ale niestety nie mogliśmy kontynuować. Sin przerwał i widziałam, że zrobił to niechętnie, więc mogłam się domyślić, że powód miał istotny. Potwierdził to tylko swoimi słowami, ale to nie umniejszało złości, jaką odczuwałam przez to, że nam przerwano. Dlatego nie ruszyłam za nim od razy tylko opadłam na posłanie, kładąc dłoń na czole wierzchem i przymykając oczy. Oddychałam ustami, czując napięcie w podbrzuszu i pulsowanie w kroczu, a musiałam się tego pozbyć w tej chwili. Odczekałam chwilę i dopiero wtedy opuściłam pomieszczenie, maszerując za mężczyzną. Po drodze dopadły mnie Lailah i Aldar, którzy najwidoczniej ze strachu przed moim zniknięciem, zwiali Lenowi. Uspokoiłam ich uśmiechem i przytuliłam, by zaraz potem spojrzeć na rozgrywającą się awanturę.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 6:57 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#330PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 6:57 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular


       Nie podobało mi się to co zobaczyłem. Kilkoro moich ludzi popychało i krzyczało na smoki. Nie były to przyjemne słowa dlatego szybko zareagowałem . Machnąłem ręką i z ziemi wyrosły ostrza powstrzymujące te niepotrzebną walkę. Wszyscy spojrzeli w moim kierunku, a nie byłem wcale zadowolony. Byłem wściekły…
       - Nie tolerujemy przemocy w tej wiosce. – rzuciłem karcące spojrzenie feniksom biorącym udział w awanturze. Spuścili wzrok wiedząc, że nie ominie ich kara. – Ktoś mi wytłumaczy o co poszło? – skrzyżowałem ramiona na piersi czekając na informacje.
       - Twoi ludzie zarzucają nam kradzież. – zrobiłem wielkie oczy ze zdziwienia. Kradzież? – Twierdzą, że kradniemy wasze zapasy aby zabrać je do naszej wioski.
       - Bo tak jest! – krzyknął ktoś z tłumu. Ten jeden głos sprawił, że zapanował chaos. Wszyscy zaczęli przekrzykiwać się wzajemnie a mnie powoli kończyła się cierpliwość. Chociaż nie… ja JUŻ ją straciłem. Żałowałem, że straciłem swoją poprzednią moc. Wystarczyłaby chwila aby zamknąć ich wszystkich na amen. No cóż… musiałem sobie poradzić z tym co miałem. Wystawiłem dłoń przed siebie i skupiłem swoją moc. Nadal nie byłem przekonany czy potrafię poprawnie z niej korzystać ale kiedyś musiałem się nauczyć, prawda? Zamknąłem oczy i czułem jak przechodzi przeze mnie energia. Skumulowała się w opuszkach palców i wtedy machnąłem szybko dłonią ku górze. W wolnych przestrzeniach między feniksami i smokami wyrosły ostrza i wszystko nagle ucichło.
       Otworzyłem oczy. Wzrok wszystkich był skupiony na mnie. Słyszałem głośne bicie serca i zrobiło mi się słabo… znów przeholowałem. Niestety nie mogłem pokazać słabość, nie teraz… musiałem wytrzymać.
       - Nikt nikogo nie okradł. – rzuciłem pewnym głosem. – Ponieważ zapasy są wspólne. Smoki i Feniksy… ten podział już nie istnieje. Od dziś stajemy się wspólną rodziną, wspólną wioską. Wiem, że na początku może być ciężko ale przejdziemy przez to RAZEM. – zrobiłem krotką pauzę. – Nie chcę już nigdy patrzeć na łzy dziecka, które straciło rodzica. Nie chcę patrzeć na łzy rozpaczy… Utrata kogoś bliskiego jest ciężka i dobrze o tym wiem… Dlatego nie pozwolę mojej dawnej rodzinie cierpieć i chcę od dziś ją wspierać. – usłyszałem ciche klaskanie z tyłu. Odwróciłem się i zobaczyłem Sei uśmiechającą się promienie. Po chwili klaskanie stało się coraz głośniej aż w końcu praktycznie wszyscy bili mi brawo. Cieszyłem się, że akceptują moją decyzje. Kątem oka dostrzegłem Adanthir przyglądającą się tej sytuacji, uśmiechnąłem się do niej.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#331PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 6:58 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Przekleństwo cisnęło mi się na usta, ale zdusiłam je w sobie. Wiedziałam, że feniksy i smoki raczej się nie dogadują, ale zobaczenie tego na własne oczy miało większe znaczenie. Zdenerwowałam się. Ostatnio obie wioski doświadczyły starć, których dałoby się uniknąć, a teraz sami jeszcze takie podjuszali. Zupełnie tak, jakby czerpali przyjemność tylko z walki, zwłaszcza smoki. Było mi ich szkoda i za cel obrałam sobie zmienienie ich postaw, ale wiedziałam, że to nie będzie łatwe. Nie ufali mi, a przez ostatni tydzień, chociaż starałam się, nie zyskałam sympatii ich wszystkich. Zapewne wielu z nich uważało, że nie powinnam zajmować tak wysokiego stanowiska, skoro nie byłam częścią plemienia od urodzenia. Mogli sądzić, że cztery lata to za mało, aby zrozumieć jak funkcjonowali i mieli rację. Wcale mi tego nie ułatwiali i tylko dlatego pozwoliłam Sinowi zarządzić coś, o czym ze mną nie dyskutował. Chociaż nie byłam pewna czy smoki nadal obdarowywały go tak dużym szacunkiem jak przed jego zmianą rodziny. Porzucił ich.
     Musiałam mocno się w sobie zapierać, żeby nie parsknąć śmiechem. Sin się starał, widziałam to, ale cóż… brzmiał sztucznie. Z całą pewnością mieszkańcy stolicy nie wzięliby go na poważnie, a już zwłaszcza wysocy urzędnicy. Co dziwne smoki i feniksy były innego zdania, bo zaczęli klaskać. Mnie natomiast dziwiła inna rzecz…
     - Musisz mi potem wyjaśnić, dlaczego masz moc Michelle – odezwałam się, podchodząc do niego niepewne. Celowo wspomniałam o późniejszym terminie. – A teraz… Muszę cię zmartwić… - ciągnęłam, kładąc mu dłoń na ramieniu i patrząc prosto w oczy. – W ogóle nie umiesz mówić publicznie. Brzmisz sztucznie, jakbyś to robił na siłę – rzuciłam i tym razem już pozwoliłam sobie na parsknięcie śmiechem. Akurat o tym coś wiedziałam. Przez osiemnaście lat byłam przygotowywana właśnie do takich zadań. Mój brat raczej nie dobierał odpowiednich słów do sytuacji i Sin najwidoczniej też nie...


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 6:58 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#332PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 6:58 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

       Zaczerwieniłem się kiedy Ada zaczęła się ze mnie śmiać. Miała racje, nie potrafiłem przemawiać do większego grona ludzi. Zawsze mówiłem to co myślałem długo się nad tym nie zastanawiając. Nie nadawałem się na mówce a co dopiero na przywódcę. Nie potrafiłem zachowywać się jak wódz, byłem na to zbyt miękki. Nie mniej jednak nie podobało mi się to jak prowokowała i śmiała się z moich nikłych starań, więc objąłem ją w tali i pocałowałem na oczach wszystkich za karę.
       - Masz racje, moje usta zdecydowanie lepiej nadają się do całowania. – uśmiechnąłem się wrednie. Ktoś z tylu zagwizdał.
       - No, no Sin nie próżnujesz! – zaśmiał się, a ja poczułem znów chwilowe zwycięstwo nad księżniczką do momentu aż musiałem się o nią oprzeć. Cholerna moc… miałem zupełnie ciemno przed oczami. Chyba zużyłem większość energii duchowej. Nie chciałem martwić mojej księżniczki więc stanąłem na równych nogach. Niestety pożałowałem tego natychmiast. Czułem jak lecę do tyłu ale ktoś mnie zatrzymał.
       - Weź się w garść. Wyglądasz żałośnie… - Ledoc mocno trzymał moje ramię i dzięki temu nie upadłem. Popchnął mnie z powrotem na Adę i odszedł nawet się nie żegnając. Był na mnie wściekły i miał ku temu powód. Zachowałem się skandalicznie i nie liczyłem, że zostanie mi to wybaczone. Miałem teraz księżniczkę ale brakowało mi przyjaciela…
       - Znów przeholowałeś – rzuciła Sei i przełożyła moje ramie przez szyje.
       - Wiem…
       - Skoro wiesz to przestań to robić. – kipiała ze złości. – Zabijesz się w takim tempie… - spuściłem wzrok. Nie chciałem patrzeć na Adę, która przysłuchiwała się naszej wymianie zdań. Miałem być dla niej wsparciem, a ciągle tylko sprawiałem problemy.
       - Przepraszam… - wyszeptałem kierując słowa do obu kobiet. Po raz kolejny trzeba było się mną opiekować i irytowało mnie to. Powinienem być silny. Mężczyzna powinien być silny…
       Sei położyła mnie na łóżku w moim pokoju. Mroczki zniknęły ale zawroty głowy pozostały. Złapała mnie za rękę i zaczęła przesyłać energię duchową. Lailah… jej moc poprzednio odrzucona przez Ojca teraz cały czas ratowała nam tyłek. Tęskniłem za nią… nigdy nie pogodziłem się z jej śmiercią… Zawsze była samotna ale nigdy tego nie okazywała. Podziwiałem ją za jej odwagę i pogodę ducha. Jako jedyny usłyszałem ostateczną pieśń dziewczyny od początku do końca. Ostatnie wersy… Zapewniała, że przez całe życie podążała za swoim sercem… Chciała abyśmy zapamiętali jej uśmiech… Lailah…
       Sei mocniej uścisnęła moją dłoń. Musiała wyczuwać moje myśli. Skinąłem do niej i lekko się uśmiechnąłem. Wszystko w porządku…
       - Ada moje ciało i moc uległo zmianie. Michelle użyła swojej mocy wymieniając nasze życia. Mój stary symbol zniknął i zastąpił go nowy, ten sam, który nosiła ona… Teraz jestem znacznie silniejszy i wytrzymalszy, podobnie jak ty. Mam ciało strażnika, ciało Michelle… Nie potrafię kontrolować jej darów, ponieważ są zbyt potężne… Dlatego kończę w taki sposób. Żałosny sposób – dopowiedziałem bardzo cicho.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#333PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 6:59 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Wystarczył jeden jego ruch, żeby mnie zamknąć. Pocałunek. Na oczach smoków, feniksów i moich dzieci… Czułam jak się czerwienię w wyniku tego ruchu. Z Raanem to był dla nich codzienny widok, ale z Sinem na pewno tego nie przewidywali i miliony myśli kołatały się w ich głowie, w mojej także. Jeszcze nie wiedziałam czy mogłam tak swobodnie spoufalać się z innym mężczyzną. Śmierć mojego męża nadal była świeża.
     - Sin? – zaniepokoił mnie jego stan i mocno stanęłam na swoich nogach, żeby nie upadł po oparciu o mnie. – Sin! – wyciągnęłam rękę, żeby go złapać, kiedy leciał do tyłu, ale nie zdołałam. Na szczęście inni byli czujni i białowłosy wpadł na Ledoca. Czułam się winna temu, w jakim stanie był mężczyzna. Nie mogłam mu pomóc swoją mocą, nie miałam jej w tej chwili. Potrzebował mojego wsparcia, a ja nie byłam w stanie mu go dać. Byłam bezsilna i miałam prze to wyrzuty sumienia. Powinnam przewodzić smokom, nawet jeśli większość mnie nie akceptowała, a nie użalać się nad sobą w pokoju. Miałam powody, ale powinnam je olać, bo miałam ważniejsze zadania niż rozpaczanie, nieważne jak bardzo tego potrzebowałam.
     Słuchałam białowłosego i wcale nie podobało mi się to co mówił. Nie powiedział mi o swojej żonie, rozkochują mnie w sobie. Dowiedziałam się o niej dopiero, kiedy nas uratowała i od tamtej pory na każdym kroku nam przeszkadzała. Nawet teraz, kiedy była do jasnej cholery martwa!
     - Zawsze ona… - zaczęłam, przygryzając wargę i wzdychając ze zrezygnowaniem. – Nigdy nie przestanie mnie prześladować… - dodałam smutno, po czym spojrzałam na wojownika. – Nauczysz się, to tylko kwestia czasu – wyjaśniłam i przeniosłam wzrok na Sei. – Zostawiam go pod twoją opieką. Idę zająć się smokami… - rzuciłam, po czym wyszłam z pokoju, szukając Lena. Był z dzieciakami. – Jeśli możesz to zbierz smoki w jednym miejscu – mimo, że chciałam, aby było inaczej, nie każdy z mojej wioski akceptował mnie jako przywódcę i nie każdy za mną podążał. Prędzej posłuchają Lena i za nim pójdą. Miałam zamiar to zmienić.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 6:59 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#334PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 6:59 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

       Ada… Była zła… czułem to. Nie mogłem uwierzyć, że nawet po śmierci Michelle była o nią zazdrosna. Nie dawałem jej żadnych powodów do zazdrości więc nie rozumiałem jej zachowania. Chciałem ją złapać za rękę i zatrzymać przy sobie ale nie zdążyłem. Znowu schrzaniłem…
       Nigdy nie kochałem Michelle jak kobiety, kochałem ją jak przyjaciółkę. Zawsze mogłem na nią liczyć i jako jedyna zawsze mówiła mi prawdę. Nawet bolesną prawdę… gdybym wtedy nie dowiedział się o Adanthir i Raanie prawdopodobnie nie byłoby mnie tu teraz. Nie stałbym się przywódcą feniksów. Ojciec nadal znęcałby się nade mną a przede wszystkim Lailah, Michelle i Raan nadal by żyli…
       - Usiądź. Muszę zobaczyć twój symbol. – wykonałem polecenie i przerzuciłem włosy na bok. Sei położyła dłoń na moim ramieniu i odsunęła koszulkę aby mieć lepszy dostęp. Myślałem, że znów zacznie go dotykać ale ona zrobiła coś znacznie dziwniejszego. Zaczęła go całować i przesuwać po nim językiem.
       - Sei co ty wyprawiasz?! – próbowałem się jej wyrwać ale trzymała zbyt mocno. – Seiryyuu! – puściła i natychmiast się odsunąłem. Spojrzałem na nią gniewnie ale przestałem kiedy zobaczyłem jej wzrok. Była przerażona w dodatku cała się trzęsła.  – Sei? – zapytałem zmartwiony. Nie zachowywała się normalnie. Kiedy tylko wyciągnąłem do niej rękę natychmiast wstała.
       - Przepraszam… - szybko opuściła mój pokój. Siedziałem na łóżku osłupiały. Symbol zaczął mnie palić. Dotknąłem go i zauważyłem, że sączy się z niego krew. Co się właśnie stało? O co chodziło? Nie rozumiałem… nic z tego nie rozumiałem…
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#335PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:00 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Przez kilka minut krążyłam wokół, zbierając myśli. Tworzyłam w głowie wiele scenariuszy, jak mogła przebiec moja rozmowa ze smokami. Mogłabym wymyślić jeszcze kilka, ale pojawił się Len i zawiadomił, że wszystkich już zebrał. Wzięłam kilka głębokich oddechów, nerwowo poprawiłam ubranie i ruszyłam tam, gdzie zebrała się cała moja wioska. Panowała ponura atmosfera. Nie byłam pewna tylko czy z powodu śmierci Raana czy może dlatego, że okrzyknęłam się ich przywódczynią, nie znając ich za bardzo.
     - „Czego ona tutaj chce?” – zaczęłam, stając przed nimi i starając się złapać kontakt wzrokowy chociaż na chwilę z każdą osobą. Niektórzy patrzyli na mnie nieufnie, inni obojętnie, a jeszcze niektórzy nienawistnie. Nie wiedzieli, czego się spodziewać. – „Po co tutaj przylazła?” „Panoszy się jak dumna księżniczka.” „Mamy jej zaufać?” „Kiedy zdechnie?” „Czemu ona, a nie Raan?” – wzięłam głęboki oddech. – To są wasze myśli, prawda? – to było pytanie retoryczne i chociaż byli świadomi tego, że nie spodziewam się odpowiedzi, zaczęli szeptać pomiędzy sobą. – Nie znacie mnie. Nie ufacie i macie do tego prawo. Wtargnęłam do waszej wioski raptem cztery lata temu. Przyniosłam ze sobą pewnego rodzaju chaos, a teraz piętrzę się z wypiętą piersią na stanowisku przywódcy. Nie macie podstaw, żeby mi zaufać. Wręcz macie miliony powodów, dlaczego tego nie zrobić. Skłóciłam przyjaciół. Przyczyniłam się do śmierci wielu bliskich wam osób. Ściągnęłam większe niebezpieczeństwo, niż wam groziło przed moim pojawieniem się, ale Raan we mnie wierzył. Wspierał mnie i nakierowywał na właściwą drogę od momentu, w którym objęłam stanowisko przywódcy. Może się to wam nie podobać, ale naprawdę nie chciałabym tego odrzucać. Nie każe wam od razu mnie szanować i wynosić ponad piedestał, ale chciałabym dostać od was szansę – zakończyłam swój monolog i zamilkłam, czekając na ich reakcję.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 7:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#336PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:00 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

       Sei nie wróciła i wątpiłem czy wróci. Na początku myślałem, że to kolejny z jej głupich żartów ale wyglądała zbyt poważnie. Przerażenie w oczach i drżące ciało. Obejmowała swoje ramiona i wpatrywała we mnie. Mogłem przysiąc, że widziałem jak zbiera jej się na płacz. Chciałem pobiec za nią ale nie byłem w stanie. Ledwo trzymałem się na nogach…
       - Tata!! – mój syn wbiegł do pokoju i zaczął wspinać się na łóżku. Pomogłem mu i mocno przytuliłem.
       - Jak dwie krople wody – Eril usiadła koło mnie i uśmiechała się do Sina. – Jest naprawdę uroczy. Chodził po dziedzińcu szukając ciebie. „Gdzie tata?” pochodził do każdego i ciągnął za ubranie. Odważny i naiwny jak jego tatuś. – spojrzała na mnie i od razu wiedziałem, że próbuje mi dopiec.
       - Chciałaś chyba powiedzieć odważny i przystojny jak jego tatuś. – odciąłem się.
       - Ktoś tu ma zawyżoną samoocenę. – zaśmiała się ale kiedy złapała mnie za rękę posmutniała. – Pogadaj z Ledockiem… Nie mogę już znieść tego, że traktuje cię jak wroga… Czuje się winna… gdybym wtedy nie uciekła… wy nadal… - łzy wypełniły jej oczy i zaczęły spływać po policzkach. Sin widząc to podszedł i przytulił Eril. Zrobił to co ja powinienem ale nie mogłem…
       - Nie mam mu nic do powiedzenia… - odpowiedziałem tylko i odwróciłem wzrok. Bałem się, że jej płacz mnie skruszy. Ledoc wyraził się jasno. Nie chciał ze mną rozmawiać i nawet na mnie patrzeć.
       - Sin proszę… on jest zbyt dumny… sam nigdy tego nie przyzna ale chcę się z tobą pogodzić… - zacisnęła mocniej moją dłoń. – Słyszał naszą wczorajszą rozmowę… on już wie jak się czujesz dlatego proszę… porozmawiaj z nim… dla mnie…  - westchnąłem głośno. Naprawdę byłem naiwny… nie mogłem znieść kobiecych łez. Zawsze mnie kruszyły.
       - Dobra, pogadam z nim ale niczego nie obiecuję. – uśmiechnąłem się do Eril. – Nie płacz… - chciałem otrzeć jej łzy ale to nie byłoby fer w stosunku do Ady. Nie powinienem dotykać innych kobiet w ten sposób. – Potrzebuje twojej pomocy. – zwróciłem się do dziewczyny. Sam nie byłem w stanie chodzić a musiałem znaleźć Sei jak najszybciej.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#337PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:01 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Odetchnęłam z ulgą, kiedy smoki zaakceptowały moją prośbę. Obawiałam się, że nawet szansy nie będą mi chcieli dać. Wtedy musiałabym albo odpuścić, albo spróbować od innej strony, co skończyłoby się tym, że nie różniłabym się niczym od swojego Ojca. A chciałam być inna. Chciałam zapracować na szacunek i uznanie jako przywódcę. Chciałam zostać nim za to, kim byłam, a nie za to, że byłam księżniczką.
     - Dobrze ci poszło – Len położył rękę na moim ramieniu, a ja się do niego uśmiechnęłam. Nigdy nie podejrzewałabym, że tak szybko uporam się z traumą. Z zewnątrz to musiało wyglądać jak obojętność i może tak było lepiej. Przynajmniej nikt nie ciągnął mnie za język, nie mówił, jak mu jest mnie szkoda. Nie zniosłabym tego.
     - Dzięki – odpowiedziałam, czując jak bliźnięta łapią mnie za ręce i ciągną w dół. Pozwoliłam im to zrobić i kucnęłam, stając na ich poziomie.
     - Mamo? Nie kochasz tatusia? – niemal zakrztusiłam się śliną, słysząc pytanie córki. Bliźnięta widziały jak Sin mnie całuje, ale nie podejrzewałam, że to im tak zapadnie w pamięć. Na bogów, jaka ja byłam z tym naiwna.
     Len i smoki zostawiły nas samych, a ja kucnęłam. Nie wiedziałam jak miałam powiedzieć dzieciom o tym, co się działo, więc nie kombinowałam. Spróbowałam im to wyjaśnić w jak najprostszy sposób, a oni się obrazili. Mieli powód, a ja się czułam naprawdę okropnie z tym, co się działo tylko nie mogłam ich okłamywać. Wyczuliby to.
     Lailah i Aldar stwierdzili, że chcą się pobawić z Lenem. Nie mogłam im tego zabronić, więc zaprowadziłam ich do chłopaka, a sama skierowałam się do pokoju przywódcy feniksów. Nie dotarłam nawet do jego domu, a już zauważyłam, że maszeruje przez wioskę oparty o Eril, co zagotowało we mnie krew. Szybkim krokiem do nich podeszłam.
     - Powinieneś leżeć – rzuciłam z wyrzutem. Oglądanie go w takim stanie było bolesne, ale nadal był cholernie przystojny.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 7:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#338PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:01 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

       Oparłem się o Eril i wyszliśmy z mojego domu. Musiałem znaleźć Sei ale nie miałem zielonego pojęcia gdzie jej szukać. Mogła być wszędzie.
       Westchnąłem kiedy księżniczka się pojawiła. Cieszyłem się na jej widok ale oznaczał on koniec poszukiwań. Nie mogłem powiedzieć jej prawdy i tego co się wydarzyło. Sei zachowywała się dziwnie i chciałem z nią o tym porozmawiać w samotności. Nie mogłem pozwolić aby Ada dowiedziała się o całym zajściu. Wpadła by w szał a tego pragnąłem uniknąć.
Skinąłem i podziękowałem Eril. Poczekałem aż się oddali i objąłem Adanthir w talii.
       - Bez ciebie w łóżku jest nudno – włożyłem język do jej ust i zacząłem całować moją księżniczkę mocno ale powoli. Chciałem się delektować tą chwilą w samotności. – Uwielbiam jak jesteś o mnie zazdrosna. – przeniosłem pocałunki na szyje i włożyłem kolano między jej nogi delikatnie nim ruszając. – Jak poszła rozmowa? – nie przerwałem żadnej z czynności.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#339PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:03 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Normalnie byłabym więcej niż zachwycona jego zachowaniem, ale cały czas myślałam o jego stanie. Nie wyglądał najlepiej, kiedy wychodziłam z pokoju i nie chciałam przyczynić się do pogorszenia jego stanu. Niestety nie umiałam powstrzymać pomruków zadowolenia, jakie wyrwały się z mojego gardła pod wpływem jego ruchów. Zwłaszcza w pobliżu krocza, które ponownie zaczęło niemiłosiernie pulsować.
     - Wydaje się, że dobrze… - z trudem wykrztusiłam te słowa, a z jeszcze większym się od niego odsunęłam. Już zdążył mnie nakręcić i przyprawić o zawroty głowy. Było mi gorąco, cholernie gorąco. W podbrzuszu mnie łaskotało, a krocze intensywnie o sobie przypominało. – Wracasz do łóżka – rzuciłam i doprowadziłam go z powrotem do pokoju, powstrzymując pragnienie, które aż gotowało we mnie krew. Rano nam przerwano, a teraz nawet zacząć nie mogliśmy. To była istna tortura. – Powiedziałam bliźniętom… - odezwałam się, kiedy mężczyzna już wygodnie leżał w posłaniu. Byłam pewna, że Sin zrozumie o co mi chodziło. Jakoś nieszczególnie szło mu ukrywanie przed wszystkimi, że byliśmy w sobie zakochani. Na oczach feniksów i smoków mnie całował tak żarliwie, że aż kręciło mi się w głowie.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 7:03 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#340PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:03 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

       Zrobiłem smutną minę kiedy mnie odsunęła. Pomimo tego, że ledwo stałem nie chciałem przerywać. Chciałem położyć ją na ziemi, namiętnie całować i kochać tak żarliwie, że wszyscy w wiosce by nas słyszeli. Pragnąłem jej tak bardzo, że nie mogłem wytrzymać.
       -Nie chcę do niego wracać kiedy ciebie w nim nie ma. – odpowiedziałem ale nie miałem za wiele do gadania. Ada zaciągnęła mnie do domu i położyła na łóżku. Złapałem ją za nadgarstek i pociągnąłem na siebie. Wplotłem palce w jej włosy i przysunąłem blisko siebie. Czułem jej oddech na swoich wargach ale wtedy przemówiła i pozwoliłem jej się odsunąć.
       - Po twojej minie zgaduję, że stałem się ich wrogiem numer jeden. – nigdy nawet nie myślałem, że mógłbym zastąpić im ojca. Wiedziałem, że nie ważne jak bardzo bym się starał nie zaakceptowałyby mnie jako swojego rodzica. Bolało mnie to ale nie miałem zamiaru żyć złudną nadzieją. Po tym co usłyszały wątpiłem czy uda mi się nawiązać z nimi dobry kontakt.
Zamknąłem oczy i głośno westchnąłem. Nie powinienem narzekać. Powinienem cieszyć się tym co mam. Dlaczego więc w sercu czułem niedosyt?
       - Ada… - położyłem dłoń na jej policzku wpatrując się jej piękne oczy. Krew buzowała mi w żyłach. Byłem szaleńczo zakochany. Podniosłem się do siadu i pocałowałem ją. Sunąłem ręka wzdłuż wewnętrznej strony uda księżniczki. Dochodziłem do krocza i wracałem z powrotem. Bawiłem się tak przez chwilę czując jak Adanthir wstrząsają dreszcze. Zdjąłem rękę i zacząłem ja rozbierać. Delikatnie dotykałem rozgrzane ciało mojej kobiety zdejmując z niej ubranie. Przez ten czas nie przerwałem ani na chwile pocałunku.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#341PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:04 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     - Przejdzie im… - odpowiedziałam, uśmiechając się do Sina i nie puszczając naszych splecionych dłoni. Niby mówiłam to pewnie, ale sama nie wiedziałam czy im przejdzie. Nie wyglądali na szczęśliwych i powiedzieli raptem tyle, że chcą do wujka Lena. Zabolało mnie to, ale nie mogłam ich winić. – Tak? – wydawało mi się, że cierpiał. Przez chwilę myślałam, że przez mój ciężar coś go bolało, ale wtedy się podniósł i mnie pocałował z taką tęsknotą, jakbyśmy nie widzieli się szmat czasu.
     Wzdrygnęłam się, czując jak jego dłoń wędruje po udzie, aż do najczulszych miejsc mojego ciała. Mruknęłam mu prosto w usta, poddając się chwili, dopóki nie zaczął mnie rozbierać. To był tylko chwilowy impuls i chociaż było to cholernie trudne, odsunęłam go od siebie, ciężko dysząc. Znowu mnie rozochocił, ale o ile rano nam przerwano, o tyle teraz musiałam ja się wstrzymać.
     - Sin, jesteś w złym stanie – odezwałam się, mocno pchając go na łóżko tak, że zawisłam nad nim, po czym zsunęłam się z posłania i odeszłam na tyle daleko, żeby znowu mnie nie wciągnął. – Zajmiemy się sobą jak odzyskasz siły – dodałam, chociaż moje ciało aż drżało z podniecenia. Tak bardzo pragnęłam pójść na całość, a nie mogliśmy i byłam przez to wkurzona jak nigdy. - Chciałam zaproponować wspólne zorganizowanie pogrzebu zmarłych: smoków i feniksów. Coś w rodzaju uroczystości, która mogłaby się stać tradycją po śmierci członka plemienia - wyjaśniłam, zmieniając temat tak szybko tylko po to, aby się na niego nie rzucić. Ledwo oddychałam.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 7:05 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#342PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:04 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

       Zadowolenie mieszało się ze zdenerwowaniem kiedy znów odepchnęła mnie od siebie. Mój stan nie był poważny na tyle abym nie mógł uprawiać seksu. Wiedziałem, że po prostu martwiła się o mnie ale powinna mi bardziej ufać.
       - Wcześniej umierałem i jakoś nie miałaś z tym problemu… - odpowiedziałem urażony i położyłem się na łóżku zirytowany. Skrzyżowałem ręce na piersi i byłem przekonany, że wyglądałem jak obrażony nastolatek. Westchnąłem głośno kiedy zmieniła temat.
       - Dobry pomysł – uśmiechnąłem się smutno. – Mam nadzieję, że dzięki temu smoki i feniksy choć trochę zbliżą się do siebie i zrozumieją, że wszyscy jesteśmy tacy sami. – zamknąłem oczy i wziąłem kilka głębokich oddechów. Musiałem się uspokoić a to wcale nie było łatwe. Moje myśli zaprzątała teraz Ada ale nadal martwiłem się o Sei… bałem się o nią i chciałem porozmawiać o tym co się stało.
       - Ada… - spojrzałem na księżniczkę. – Powinienem być agresywny jak Raan żebyś w końcu przestała uciekać? – usiadłem na łóżku i złapałem ją za nadgarstek. Trzymałem go mocno tak aby nie mogła się wyrwać. – To nie w moim stylu ale nie dajesz mi wyboru… - pociągnąłem ją na łóżku i przywarłem do niej ciałem. Czułem jej gorące ciało i przyśpieszony oddech. Wiedziałem, że tego chcę. – Stanę się agresywny i zaborczy jeżeli tak bardzo tego pragniesz… - wyszeptałem do jej ucha i przejechałem po nim językiem. - Przestań się opierać… nic mi nie będzie… ostatnio byłem w dużo gorszym stanie… - pocałowałem ją. Tym razem nie dam się odepchnąć.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#343PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:05 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Podejrzewałam, że Sinowi pomysł się spodoba. Zależało mu na sympatii pomiędzy naszymi plemionami i mnie także. Wiedziałam, że to nie będzie proste. Smoki i feniksy zbyt długo były wrogami, ale oboje chcieliśmy to zmienić. Nie dość, że wtedy mielibyśmy więcej wojowników w przypadku wrogiego ataku, ale jeszcze moglibyśmy mieszkać razem. Naprawdę nie chciałam sobie nawet wyobrażać sytuacji, w której on będzie mieszkał na jednym końcu państwa, a ja na drugim. Potrzebowałam go w tak samo wielkim stopniu jak on mnie.
     - Na pe… - zaczęłam, ale pisnęłam, czując jak mężczyzna mnie ciągnie w swoją stronę. Nie zauważyłam nawet, kiedy znalazłam się pod nim, a on przywarł do mnie całym ciałem. W okolicach krocza, oprócz natrętnego pulsowania, poczułam dowód jego namiętności i mimowolnie mruknęłam, zachwycona tym jak na niego działałam nawet w ubraniu. – Si… - znowu mi przerwał pocałunkiem, przyprawiając o zawrotu głosy. Pożądanie rozlało się po całym moim ciele. Było mi cholernie gorąco, a w podbrzuszu i kroczu wariowało. Nie miałam siły się wyrywać i go odsuwać. Pragnęłam to, nawet sama się sobie dziwiłam jak bardzo. Po tym co przeżyłam powinnam stronić od tego rodzaju zabawy, ale przy Sinie myślałam tylko o seksie. Zamiast protestować, przejechałam swoim językiem po jego niesamowitych wargach, po czym wsunęłam mu go do ust. Jednocześnie uniosłam do góry biodra, w końcu się poddając i dając mu pozwolenie na dalszy ciąg. Wręcz wrzeszczałam ciałem, aby zaspokoił i siebie, i mnie.
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#344PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:06 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular


       Nasze języki pragnęły siebie nawzajem. Jej wargi przyciągały mnie jak magnes i nie pozwalały odejść. Dobrze, bo wcale nie miałem takiego zamiaru. Działała na mnie tak intensywnie, że nie chciałem się od niej odrywać.
       Ada unosiła lekko biodra po chwili je opuszczając. Jej ciało błagało o spełnienie, moje zresztą też. Wybrzuszenie na spodniach ocierało się o pulsujące kroczę księżniczki. Moja piękna mruczała zadowolona a ja specjalnie odwlekałem moment. Odepchnęła mnie dwa razy wiec należała się jej kara.
       - Niegrzeczna dziewczynka… - wyszeptałem w jej usta i znów pocałowałem. Tym razem nie wkładałem języka do środka. Muskałem delikatnie jej wargi. Położyłem obie dłonie na policzkach dziewczyny kontynuując delikatne pocałunki. Czułem, że pragnie więcej, bardziej namiętniej ale nie dawałem jej tego… nie… jeszcze nie… Ciało księżniczki drżało z podniecenia i chciało abym je zaspokoił. – Skoro tak bardzo mnie pragniesz… nie odpychaj mnie nigdy więcej… - zacząłem rozpinać pasek spodni.

       Leżeliśmy na łóżku. Przytulałem Adę i przeczesywałem jej włosy. Nie zdążyliśmy się rozebrać przez nadmiar emocji i pożądania . To wszystko jej wina…  prowokuje a następnie udałe, że tego nie chcę… Niedostępność mnie pociągła jak chyba każdego faceta. Pragniemy zdobywać kobiety i czujemy ogromną satysfakcje kiedy nam się uda. Możliwe, że to właśnie tego zawsze brakowało mi w Michelle… wyzwania.
       Objąłem księżniczkę w talii i włożyłem kolano między nogi. Nie chciałem jej puszczać. Chciałem leżeć z nią w ten sposób przez cały dzień ale wiedziałem, że to tylko marzenia. Miałem tyle pracy, że nie wiedziałem w co włożyć ręce. Źle się czułem z tym, że wszyscy ciężko pracują a ja zabawiałem się w sypialni. Musiałem w końcu wziąć się do pracy…
       - Za jedną rzecz jestem wdzięczny Ojcu… za to że pozwolił nam się spotkać… - pocałowałem ją w czoło.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#345PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:08 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

TUTAJ KOLEJNA SCENA

     Z przymkniętymi powiekami leżałam a torsie Sina, wsłuchując się w jego równomierne bicie serca. Ten dźwięk zdawał się odpychać ode mnie wszystkie nieprzyjemne wydarzenia z ostatnich dni i chociaż powinnam się cieszyć, jednocześnie momentami miałam wyrzuty sumienia. Czułam się tak, jakbym pogwałciła szacunek, jaki powinnam okazywać zmarłemu mężowi, którego mimo wszystko kochałam. Niestety nie potrafiłam wypierać z siebie uczuć, którymi darzyłam białowłosego, a były one silniejsze od wszystkich, które doświadczyłam do tej pory.
     Podniosłam głowę tak, aby spojrzeć w jego twarz, kiedy wspomniał o ojcu. Przez chwilę próbowałam przyswoić do siebie to, że wojownik właśnie podziękował za coś osobie, której każde z nas nienawidziło najbardziej na świecie. Musiałam, jednak, przyznać mu rację, bo gdyby nie ta akcja ratunkowa, na którą Ojciec wysłał Sina zamiast Raana, który był w tym czasie na innej misji, zapewne nawet nie poznałabym jego imienia. A byłaby to naprawdę wielka strata.
     - Tylko za to… - odezwałam się, podnosząc tak, żeby opierać się łokciami o tors mężczyzny. W tym momencie trochę żałowałam, że nie miałam już długich włosów, bo zdecydowanie bardzo zgrabnie by teraz spływały po moich ramionach, obojczykach i klatce piersiowej, ale to była tylko chwila. – Tylko za tę jedną rzecz – powtórzyłam, nachylając się tak, żeby pocałować go w zagłębienie na szyi. – Powinnam pójść do bliźniąt… - stwierdziłam, ale jakoś ciężko mi się było ruszyć z miejsca.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 7:09 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#346PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:08 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

        Oboje musieliśmy wrócić do swoich obowiązków ale czułem, że nie tylko ja miałem problem aby podnieść się z łóżka. Ona również nie chciała odejść. Leżała na mnie z uroczym uśmiechem. Podobały mi się jej oczy. Bardzo dobrze znałem ten wzrok pełen miłości i czułości. Michelle obdarowywała mnie nim codziennie przez wiele lat.
        Kiedy moja piękną księżniczka patrzyła na mnie w ten sposób poczułem wzrastające napięcie. Złapałem ją za dłonie i przygwoździłem do łóżka namiętnie całując. Splotłem nasze palce i przywarłem do niej ciałem. Przerwało mi pukanie do drzwi.
        - Sin, to ja. – odezwał się Sen. Wstałem z księżniczki i usiadłem na łóżku.
        - Wejdź. – ciemnowłosy wszedł do środka obrzucając mnie chytrym uśmieszkiem. Dokładnie wiedziałem co kreuje się właśnie w jego głowie. Odpowiedziałem mu więc tym samym, a on obył się bez komentarza.
        - Brakuje nam miejsca przywódco. – skrzyżował ręce na piersi. – Myślałeś może przed swoją piękną przemową gdzie zalokować tych wszystkich ludzi? – wściekał się, a ja nie mogłem powstrzymać uśmiechu. Kąciki ust same szły do góry. – Sin… to nie czas na żarty…
        - Od kiedy to stałeś się taki poważny. – zaśmiałem się.
        - Zawsze taki byłem.
        - Powinieneś się cieszyć. Więcej pięknych dziewczyn dla ciebie. – uśmiechnąłem się a on spojrzał na Adanthir.
        - Szkoda, że zgarnąłeś najlepszą sztukę… - rzuciłem w niego poduszką.
        - Łapy precz.
        - No, no jaki zazdrosny. – teraz oboje się uśmiechaliśmy. Pomimo początkowego braku zaufania, Sen okazał się naprawdę dobrym dowódcą. Zawsze uważałem go za tchórza i prostaka a on pokazał mi całkowicie inną stronę siebie. Pracowitą, zaradną a zarazem opiekuńczą. Na początku chciał mnie tylko wykorzystać. Użyć jako narzędzie do zabicia Ojca, ale szybko jego podejście się zmieniło. Ufałem mu chyba nawet bardziej niż sobie. – Przywódco czekam na rozkazy. – ukłonił się teatralnie.
        - Ada zajmie się dziećmi więc zgarniamy Lena i wracamy do wioski smoków. Interesują mnie informacja z gabinetu Ojca…
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#347PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:11 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Z mojego gardła mimowolnie wydostał się jęk, zduszony jego ustami. Ochoczo rozsunęłam nogi nawet nie próbując się opanować, ale niestety przerwano nam. Dobrze, że tym razem chociaż raz udało nam się zaspokoi pragnienie, która tak bardzo wstrząsało naszymi ciałami, że to aż bolało. Problem w tym, że jego kolejna inicjatywa znowu je pobudziła, a my po raz kolejny nie mogliśmy dać temu upust. Egoistycznie miałam nadzieję, że Sin też znowu się nakręcił. Wtedy przynajmniej wiedziałabym, że oboje cierpimy. Nie powstrzymało to jednak pomruku niezadowolenia, który wydałam, kiedy się ode mnie odsunął.
     Zaczerwieniłam się jak burak słysząc komentarz Sena i spuściłam wzrok, bawiąc się pościelą. Przed czteroma latami w takiej sytuacji macałam palcami swoje włosy, ale już od dawna nie były takie długie. Może powinnam je ponownie zapuścić? Trzeba się nad tym zastanowić.
     - Moglibyście zabrać też moje rzeczy? Jakieś ubrania, zabawki dla dzieci… jak już tam będziecie… - wtrąciłam się, siląc na spokojny ton. Głos nie potrafił mi nie drżeć, kiedy nadal słyszałam w głowie słowa Sena zmieszane z wspomnieniami, które się w niej pojawiły po przypomnieniu Ojca. A zwłaszcza te, które krążyły wokół ostatniego tygodnia, jaki spędziłam z Raanem.
     - Wole cię bez ubrania - zaskoczona spojrzałam na Sina, by zaraz potem uśmiechnąć się do niego, przyjmując wyzwanie.
     - Mam biegać nago po wiosce skoro taką mnie wolisz?
     - A kto powiedział, że pozwoliłbym ci wyjść z łóżka?
     - Spróbuj zatrzymać smoka w ryzach... - pokazałam mu język.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 7:11 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#348PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:11 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

       Powinienem teraz pójść z Senem i zająć się wreszcie swoją pracą ale nie byłem w stanie. Napięcie ze mnie nie schodziło a obecność Ady wcale w tym nie pomagała a wręcz wzmagała je coraz bardziej. Nie dam rady wytrzymać…
       - Sen pójdź po Lena, przyjdę za 10 minut. – rzuciłem do przyjaciela. Pragnąłem jej tak bardzo, że najchętniej rzuciłbym się na nią zdzierając wszystkie ubrania. Na szczęście obecność dowódcy hamowała moje rządzę. Inaczej nie ręczyłbym za siebie.
       - Mnie by zajęło co najmniej trzydzieści. Adanthir powinnaś się poważnie zastanowić czy nie wolisz mnie od Sina. – zaśmiał się a jego wzrok prowokował.
       - Serio trzydzieści? Zabiłbym cię w niecałe 3 sekundy.  
       - Zabrałbym księżniczkę w niecałe dwie. – nie ustępował i ciągle szyderczo się uśmiechał.
       - Wystarczyłaby mi jedna, żebyście byli zdani na moją łaskę... oboje. –  Spojrzałem na Adę zdziwiony. Oboje? Czy ona właśnie powiedziała oboje? Chytry uśmieszek zagościł na jej twarzy a we mnie się zagotowało.
       - Ah tak? Zobaczymy kto będzie zdany na czyją. - zacząłem ją namiętnie całować na oczach Sena.
       - Poszedłbym się wypłakać Eril ale nie chciałbym dostać od Ledoca jak niektórzy tutaj... – zamurowało mnie. Trafił w czuły punkt. Księżniczka wpatrywała się to we mnie czekając na wyjaśnienia. Mężczyzna na własne szczęście się ulotnił, bo miałem ochotę przeszyć go na wylot swoimi ostrzami.
Powrót do góry Go down
Raika

Raika

Liczba postów : 531
Join date : 08/07/2015

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#349PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:12 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mr-de-haviland.regular

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Mi885WV

     Gwałtownie wciągnęłam powietrze, starając się zrozumieć o co chodziło Senowi. Chłopak zniknął, pozostawiając nas samych, ale chyba właśnie w tym momencie pożądanie, które wstrząsało moim ciałem, zgasło. Mocno odepchnęłam od siebie mężczyznę, usiadłam i wrogo na niego spojrzałam.  
     - Co on miał na myśli? – warknęłam, próbując nie wyciągać pochopnych wniosków, ale nie mogłam. Sin mnie zdradził? Poszedł wypłakać się Eril, kiedy mu odmówiłam? Co oni jeszcze zrobili? Dlaczego Ledoc miał go ude… Na bogów, on chyba nie…
     - Ada… - bardzo łatwo zrozumiałam, że białowłosy próbował znaleźć odpowiednie słowa, aby postawić się w lepszej sytuacji niż ona była. Zauważając to pospiesznie zeszłam z łóżka i odsunęłam się, patrząc z góry na wojownika.
     - Mów! – niemal krzyknęłam, czując się tak, jakby moje serce łamało się na miliony kawałeczków. Czy wtedy pod ścianą… Czy oni? Na bogów, nie chciałam w to uwierzyć. Jak długo to trwało? Jak wiele razy Eril pocieszała go w [small]TAKI[/small] sposób?
     - Nie zapomniałem… - nie wiedziałam o co mu chodziło, dlatego spojrzałam na niego pytająco, czekając na wyjaśnienia. Mężczyzna wziął głęboki oddech, zbierając myśli, a ja się czułam tak, jakby zadawał mi ciosy w splot słoneczny, raz za razem. – Po walce z Ojcem mieliśmy usunąć wspomnienia o nas. Zgodziłem się na to, ale tak naprawdę nie chciałem, żebyś znikała z moich myśli. Okłamałem cię – myślałam, że nogi się pode mną załamią, ale twardo się na nich utrzymywałam. – Nie zapomniałem wtedy. Chciałem, żebyś była szczęśliwa z Raanem, a wiedziałem, że jeśli nie udam, że nie pamiętam o tobie, nie zrobisz tego. Okłamałem cię, pozwoliłem ci odejść ze swoim mężem, a potem byłem zrozpaczony. Eril przyszła, żeby mnie pocieszyć. Chciała zachować się jak przyjaciółka, a ja ją pocałowałem, pragnąć aby pocieszyła mnie swoim ciałem – nogi się w końcu pode mną ugięły, ale nie dlatego, że byłam wściekła. Po policzkach zaczęły mi spływać łzy, ale nie były one powodem smutku czy rozpaczy. Byłam wzruszona. Wzruszona jego oddaniem, jego lojalnością, jego miłością… Kochał mnie tak mocno, że chciał poświęcić dla mnie swoje własne szczęście. Poczułam się nie warta jego uczuć. Poczułam się tak, jakbym na niego nie zasługiwała i zapragnęłam to zmienić. Chciałam być dla niego idealna. Chciałam być mu lojalna i oddana tak samo jak on mi. Zrobiłam więc jedyne co mi przyszło do głowy. Rzuciłam się na niego, stapiając nasze usta w pocałunku pełnym pasji i uczuć, a nie pożądania czy namiętności.
     - Kocham cię – odezwałam się, odrywając wargi od jego i wracając ustami na jego podbródek. Zostawiłam na nim pocałunek, po czym znowu się odezwałam. – Kocham cię – powtórzyłam i po raz kolejny dotknęłam wargami jego skóry. Kilka razy na szyi, na obojczyku pierwszym, potem drugim, na torsie. Po każdym jednym pocałunku odsuwałam od niego usta i szeptałam „Kocham cię”, ale nadal nie czułam się tak, jakbym choć trochę bardziej na niego zasługiwała.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Czw Kwi 06, 2017 7:12 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rencia

Rencia

Liczba postów : 449
Join date : 26/03/2017

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#350PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 EmptyCzw Kwi 06, 2017 7:12 pm

Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Desert-queen-personal-use.regular

        Kiedy skończyłem mówić Ada zaczęła płakać. Czułem się paskudnie z tego powodu. Zraniłem nie tylko Eril, która zawsze o mnie dbała ale również kobietę, którą kochałem ponad wszystko. Bałem się, że odejdzie… że zostawi mnie samego z wyrzutami sumienia. Skrzywdziłem je obie i naprawdę tego żałowałem.
        - Ada… - chciałem przeprosić ale nie zdążyłem. Księżniczka rzuciła się na mnie i zaczęła całować. Byłem zaskoczony taka reakcją, spodziewałem się czegoś odwrotnego, nie mniej jednak cieszyłem się, że nie jest zła. Jej gwałtowność… jej dotyk… jej słowa… jej wargi… doprowadzały mnie do szaleństwa. Starałem się kontrolować… pragnąłem więcej wyznań, więcej emocji, uczuć… pragnąłem jej całej dlatego zamieniłem nas miejscami. Teraz to ona leżała pode mną, a ja zacząłem szeptać dokładnie te same dwa słowa „Kocham cię”. Powoli zrzucałem z niej ubrania cały czas całując jej ciało. Chciała należeć do mnie… Chciała przepełniać moje myśli… Ze wszystkich mężczyzn okazujących jej zainteresowanie wybrała właśnie mnie… nikogo innego tylko mnie… „Kocham cię i nigdy nie przestanę kochać…”

***

        Leżałem na niej spełniony i szczęśliwy. Tym razem ani ona ani ja nie mieliśmy na sobie ubrań. Obejmowałem ją mocno dokładnie czując całe jej ciało. Nie chciałem wstawać… nie chciałem iść ale musiałem. Z trudem podniosłem się z łóżka. Czułem się już całkiem lepiej i nawet byłem w stanie stać o własnych siłach. Zawroty głowy minęły. Zacząłem się ubierać. Dziesięć minut zmieniło się w pół godziny, o których mówił Sen. Zabije go… zamorduje…
        Spojrzałem na Adę, która również zakładała swoje ubrania i przypomniała mi się jedna rzecz… Powaliłem ją znów na łóżko ale tym razem nad nią wisiałem.
        - Jeżeli jeszcze raz usłyszę „oboje” to naprawdę się zdenerwuję… - posłałem jej czuły uśmiech i pocałowałem moją piękną księżniczkę.  Wyszedłem z pokoju pierwszy. Czas w końcu wziąć się do pracy.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty
#351PisanieTemat: Re: Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]   Symbols [romans, fantasy, sceny 18+] - Page 14 Empty

Powrót do góry Go down
 
Symbols [romans, fantasy, sceny 18+]
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 14 z 25Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 19 ... 25  Next
 Similar topics
-
» Bloodstained [fantasy, romans, akcja]
» Uśpiona magia (fantasy, romans, akcja, 2os, b.n.)
» Eternal Dream (fantasy, dramat, romans, +18)
» hello, my sponsor | 2os. | b.n. | romans | BL
» eyes on you [bn, komedia, romans]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Escriptors :: Opowiadania grupowe :: Dwuosobowe-
Skocz do: